www.nml.fora.pl

Pan Samochodzik

Oczywiście Lina, że miałem na myśli kolektę, dodam jeszcze, że okres kolęd odwiedzanie domów wiernych przez księży powiniem być swoistą akcją propagującą kwestę na zbiórkę pieniędzy na budowę gabloty. Ciekaw jestem czy Bractwo Łąkowskie poczyniło jakoweś kroki w celu odzyskania zabytku. Question

smiroman

ja mogę sie dowiedzieć, ale z tego co sie orientuję, to nie...

Pan Samochodzik

To wielka szkoda, wielka szkoda.....................z tego co pamiętam to w 1624 r. starosta bratiański Paweł Działyński, sprowadza do Nowego Miasta Lubawskiego Ojców Reformatów, a w 1639 r. ufundował im klasztor w Łąkach. Bractwo Łąkowskie sprawuje obecnie pieczę nad terenem poklasztornym ok, ale przejęło także automatycznie całą spuściznę i historię po Ojcach Reformatach. Moim zdaniem Bractwo powino włączyć się w akcję odzyskania chorągwi żałobnej rodziny Działyńskich i ratować największą pamiątkę, po tym znacznym polskim rodzie, który ufundował klasztor w Łąkach. Przecież bez dobrodziejstwa rodu Działyńskich nie byłoby w Łąkach klasztoru i Ojców Reformatów,( dzięki którym Sanktuarium w Matki Boskiej w Łąkach Bratiańskich urosła w latach swojej świetności do rangi "Częstochowy Prus Zachodnich. ) siłą rzeczy także Bractwa Łąkowskiego.
Reasumując bardzo chcielibyśmy, aby chorągiew żałobna rodu Działyńskich wróciła do NML ...ale biorąc powyższe pod uwagę jeśli bractwo, które historycznie związane jest z chorągwią nic w tym celu nie robi, to jak prostemu mieszkańcowi NML - który (nie obrażając nikogo) nie zna historii tego zabytku ma na tym zależeć .....wybaczcie szkoda słów. Czyżby w BŁ nie było ludzi młodych energicznych kochających historię swojego regionu ??? Nie ma tam młodych ludzi pokroju prężnie działającej organizacji Młodzieży Wszechpolskiej.............eh wstyd.

Podkreślam, że moja wypowiedż nie ma nic wspólnego z polityką i wichrzycielstwem jest swoistym krzykiem duszy Polaka i katolika. Pozdrawiam P S.

smiroman

Znam ludzi z BŁ i niestety nie ma tam nikogo młodego... (powiedzmy, że około 30-tego roku życia...). Młodzież generalnie nie interesuje się takimi sprawami... Ja trochę się tam udzielałem (nieformalnie), ale z przyczyn technicznych nie mogę uczestniczyć w działalności BŁ, ponieważ mam już tyle innych obowiązków, że byłoby to niemożliwe, poza tym przebywam w Toruniu częściej niż w NML...

Pan Samochodzik

Nie znam struktury BŁ, ale powiem jedno nazwę ta organizacja ma piękną, rzekłbym szczytną, ale czyżby tylko tyle? No tak, młodzież w tych czasach jest mało aktywna politycznie......

Lina

Nie wiem jak reszta młodzieży, ale ja nie lubiłam, nie lubię i na dzień dzisiejszy nie będę się wtrącać w sprawy polityki. Moim zdaniem - polityka to twór dorosłych, których nie obchodzi zdanie młodego człowieka. Zawsze jak mam jakiś pomysł to jest on z góry krytykowany przez dorosłego lub wszystko rozchodzi się jak świeże bułeczki i na końcu....eh brak mi słów. Nigdy nie zrozumiem dorosłych Very Happy

Ksiądż na wizycie duszpasterskiej ma mówić o gablocie i zachęcać mieszczan do składki na nią?? Very Happy

Jakoś nie chce mi się wierzyć, aby ten pomysł sie udał Wink

Choć masz rację P.S - gdyby tak było to może i dałoby się w bardzo szybkim czasie zdobyć pieniądze na gablotę, chociażby z "darowizn" Very Happy

Tylko, aby z tych kopert przynajmiej 10% szło na ten cel.....

PS: może porozmawiajcie z księdzem na wizycie o tej sprawie i niech się wieść o gablotce roznosi po NML i okolicach. Ja mam kolędę dopiero 23, ale jeśli nie zapomnę to porozmawiam na ten temat Very Happy

jeśli się uda.....

smiroman

Ok. Lina - pogadaj, ale dlacczego od razu insynuujesz, że nie wszystkie pieniądze trafiają tam gdzie potrzeba?

Jeśli chodzi o politykę, to niekoniecznie musisz się w nią angażować, ale musisz ją znać, gdyż ona ma i tak wpływ na Twoje życie - nawet jeśli tego nie chcesz...

Zresztą, niektórzy politolodzy twierdzą, żę wszystko co robimy, jest w pewnym sensie uprawianiem polityki - zależy z której strony się spojrzy...

Lina

Pan Samochodzik

No, no Smiroman pięknie powiedziane ślę słowa uznania !!!!!!!!

kmicic

No pod Grunwaldem byli takze i Nowomieszczanie Smile

smiroman

Zgadza się, ale niestety po niewłaściwej stronie...

Pan Samochodzik

Historia, ale tak z ciekawości zastanawiam się jaki procent ówczesnych mieszkańców NML był Polakami.

smiroman

no, ciekawe?... Sądzę że Polaków było niewielu...

Pan Samochodzik

Z tego co wiem to ogólna liczba ludności zamieszkująca miasto w średniowieczu jest trudna do ustalenia. Z informacji, które posiadam to w XVI wieku miasto liczyło około 1000 mieszkańców. Początkowo zamieszkiwała tu ludność napływowa pochodzenia niemieckiego, napływ ludności polskiej nastąpił po bitwie pod Grunwaldem, gdy złamana została potęga Zakonu.

Pan Samochodzik

No, atrapa już wisi w kościele i wygląda na to, że niebawem będzie gablota, a wniej chorągiew, czyżby mała victoria.