www.nml.fora.pl

yaro

Okazuje się, że zawodowi piłkarze to straszni pechowcy. Ludzie, którzy doznają urazów podczas oglądania telewizji, koszenia trawy, czy też zabaw z dziećmi. Poniżej prezentujemy zestawienie najdziwniejszych kontuzji w historii.

Mamy nadzieję, że ta lista, na ponad pół roku mundialem, pokaże zawodnikom Pawła Janasa, jakich sytuacji szczególnie trzeba unikać. W pierwszej kolejności muszą zaprzestać oglądania telewizji. A jeśli już bardzo chcą to robić, w żadnym wypadku nie powinni sięgać po pilota. W trakcie tej czynności złamania ręki doznał kiedyś David Seaman – były bramkarz Arsenalu, inny golkiper – Carlo Cudicini, skręcił kostkę, a napastnik Tottenhamu Robbie Keane rozbił kolano!

Zabawy z dziećmi bywają niebezpieczne. Wie coś o tym Duńczyk Alan Nielsen. Pewnego razu kilkuletnia córka włożyła mu palec w oko. Efekt? Pauzował ponad trzy miesiące! David Batty – były reprezentant Anglii, uczył swoją pociechę jeździć na trójkołowym rowerku. Skończyło się to dla niego poważnym uszkodzeniem ścięgna achillesa.

Nasi zawodnicy, szczególnie po udanych meczach, powinni zachowywać względny spokój. Nadmiar okazywanej radości kończył się często bardzo boleśnie. Na przykład dla Steve’a Morrowa, który po tym jak Arsenal wywalczył Puchar Ligi rzucił się w objęcia Tony’ego Adamsa. Zrobił to tak niefortunnie, że złamał obojczyk. Z kolei zawodnik Servette Genewa – Paulo Diogo, stracił fragment palca, gdy po strzelonym golu podczas skoku w trybuny zahaczył obrączką o ogrodzenie.

Zresztą na piłkarza na murawie zagrożenie czyha z każdej strony. W latach 70. Chris Brodie – bramkarz Brentford, musiał zakończyć karierę, po tym jak zderzył się z psem, który wpadł na plac gry (piłkarz doznał zerwania ścięgna)! Innym pechowcem był Alex Stepney – golkiper Manchesteru Utd. Tak głośno krzyczał na kolegów, że aż doznał złamania żuchwy (szczęście, że Artur Boruc i Wojciech Kowalewski należą do spokojnych ludzi).

yaro

RASIAK - STOJĄCA KONTUZJA

Drewniany Grześ podczas spaceru po lesie przez przypadek wlazł w gniazdo korników, a te france strasznie go pogryzly. Nie chcąc rezygnować ze spacerów po lasach (home, sweet home), Grześ poprosił Jepetta o nowe, ołowiane nogi... i tak to Jurek było

xxx
i tak sie zdobywa uznanie....

czyżby?hmmm?
... uznanie na boisku ...

asd
uznanie na śląsku...

Medzik

Pan Samochodzik

A dla mnie - GRZANIE ŁAWY.

Jeżeli chodzi o Grzegorza Rasiaka tj. Drewnialdino to najlepiej gra mu się w DREWNIAKACH.

Panie Samochodzik ----> Ogłoszenia administracji ----> Post pod swoim postem.

Proszę tam zajrzeć, ponieważ następnym razem będę zmuszony wlepić ostrzeżenie...

smiroman

Eragon Shur'tugal

Najdziwniejsza kontuzja, a raczej najwiekszy pech, to wypadek Canizaresa, bramkarza Hiszpanii. Otoz w przeddzien MŚ w Korei (2002) facet chciał sie ogolic. no i sie ogolil, ale gdy siegal po wode po goleniu (pewnie Adidas, bo ma kontrakt ehheeh) to butelka wypadla mu z rak i spadla na duzy palec prawej nogi. No i sie facetowi zrobilo AŁA, miał pęknięty palec i z pilotem w ręku obserwował, jak hiszpanie grają na MŚ....
TO jest dopiero PECH...

Medzik

guilliano

a pamietacie zlamanie nogi przez Larsona? AłA!

yaro

guilliano

szkoda ze swego czasu mojego wyczynu ktos nie nagral... po tym jak ladowalem na norwidowskim asfaltowym boisku na prawej (pozniej sie okazalo ze ja w tym momencie zlalmalem:) rece bronilem jeszcze karne... jeden z nich "przybil" mi reke do slupka - ale bylo milusio Smile

Medzik