www.nml.fora.pl

Kajoo

Hm.. Kaja, ale zauważ, że ZAWSZE występuje w związku taka właściwość jak "ustępstwo", "ugoda". Jest to uczenie się siebie nawzajem. Owszem, nie jest to "tresura" (wymieniana wyżej), ale przystosowywanie się do siebie. Co też jest pewnego rodzaju układaniem sobie drugiej osoby.
Jeśli Ty nie znosisz gdy Twój facet rozwala skarpetki po mieszkaniu powiesz mu o tym, prawda? A on z szacunku dla Ciebie postara się i będzie je kładł tam gdzie powinien.
To jest mały przykład układania sobie partnera. Nikomu nikt krzywdy nie robi Smile

A co do kochania "pomimo" a nie "za coś"... - moim zdaniem są to puste słówka ładnego aforyzmu. Gdy Twój partner ma same wady nie będziesz kochała go za (dosłownie) NIC...Owszem.. małych wad nie zauważamy, bo tak jest łatwiej.. jeśli nie są uciążliwe to dlaczego nie przymknąć na nie oczu (z takim podejściem się zgadzam) ale... co z WADAMI poważnymi? Może to i mało romantyczne, ale uważam, że czasem w sprawach sercowych rozum ma wiele do gadania, bo serce oczy ma zamknięte.

Kaja

Zgadzam się z Tobą odnośnie układania się do drugiej osoby ale to zupełnie cos innego niż tresura bo tu każdy z partnerów robi to z własnej woli a także chce uszczęśliwiś tę drugą osobę (np. nie zawalaniem całego mieszkania skarpetkami), to nie jest tresowanie tylko bycie miłym, chęć dobra dla osoby kochanej i okazywanie miłości. Jeśli widzi sie w kimś same wady to raczej się nie zaczyna związku. Uważam że jeśli miłość jest prawdziwa i mocna to nawet z tymi kilkoma poważnymi wadami da sobie radę, w końcu wszyscy mamy takie wady:)

Kajoo

Pan Samochodzik

teorię macie w jednym paluszku widzę Razz

praktyka jednak jest zupełnie inna życie lubi płatać figle i stawiać w różnorakich sytuacjach Razz

Kaja

oj praktyka w moim przypadku tez jest. A te skarpetki nieszczęsne to facet chyba pozbiera ze względu na to, że Cię kocha i że Go o to poprosiłaś. Sorki Kajoo nie zauważyłam "nie" w zdaniu o tresurze:) Mnie to zawsze zastanawiało dlaczego niektórzy faceci dają tak sobą rządzić dziewczynie, np. dziewczyna nie pozwoli iść na piwko z kumplami no to chłopak nie pójdzie, każe coś tam sobie kupić no to chłopak staje na głowie że by to kupić bo dziewczyna sie wkurzy jesli tego nie dostanie. Czy faceci nie widzą jak są wykorzystywani?

Kajoo

Panie Autko, Panu nie wypada sie sprzeciwiac

Kaja.. masz racje... Ale zauwaz, że są też takie dziewczyny, które bez chłopaka się z domu nie ruszą Confused

Nawet znam taki przypadek osobiście.. Very Happy

No ale nie ważne.. Razz

Zastanawia mnie (tak jak Ciebie) jak można się tak uzależnić od drugiej osoby.. uzależnić negatywnie, oczywiście. Jak można mieć aż takie klapki na oczach? Czyżby prawdą było to co pisałam wyżej? Że serce jest ślepe i bez użycia rozumu związek jest po prostu męczący ? Chociaż Ci, którzy się męczą wcale tego nie widzą. Niestety najlepiej wszystko widać z boku.. Ale by to zauważyć trzeba chcieć spojrzać na wszystko z innej perspektywy, prawda?

lycon5

Tak... coś o tym wiem... czasami już po prostu nie da się wytrzymać...

Pan Samochodzik

Kajoo

A bo masz większe doświadczenie Razz

Ale nie no tak na serio to facet i tak zawsze inaczej patrzy na sprawę niż kobieta Razz

Pan Samochodzik

ja doświadczenie skąd takie wnioski ??

Kajoo

Z LS

Pan Samochodzik

analiza wypowiedzi z LS czytanie między wierszami

o chwalić, chwalić nauka nie idzie w las

i kto tu nie wie o co chodzi

Kajoo

Hahahah..

Ja też umiem posługiwać się.. kamuflażem ... Cool

No ale widze, że pan A. nie zaprzecza...

Pan Samochodzik

w rzeczy samej