www.nml.fora.pl

olfen

... obrońca Ojca Dyrektora milczy... a zapowiadało się tak ciekawie...

smiroman

olfen - masz tendencyjne podejście, więc PODKREśLAM jeszcze raz - z o. Rydzykiem nie mam nic wspólnego i też go krytykuję, jednak moje poglądy mnie nie zaślepiają i potrafię spojrzeć obiektywnie na fakty...

kończę tę dyskusję, by nie dać się zaszufladkować i proszę więcej nie wspominać mojego nick'u w tym kontekście, bo nie dam się sprowokować....

szkoda tylko, że niektórzy uważają się za Alfę i Omegę, nie dostrzegając, że świat to nie monolit i można na niektóre problemy patrzeć z różnych stron... ale cóż... jaki intelekt, taka gadka....

P.S. Kajoo, jak chcesz, to pogadamy w realu, mam nadzieję, że wtedy zrozumiesz o co mi chodzi....

Maraven

Cóż moherki, ah kocham tą nacje, szczególnie jak wchodzę do kościoła, choć to się rzadko zdarza. Słynne szatan na wejściu przez dana nacje, wprawia mnie w lekkie zdziwienie z nutka niesmaku. Ok wiem dłuższe włosy, kolczyki, pieszczochy, obrączki, ogólnie czarna stylistyka, no i na sam koniec moja "szatańska" obroża może na to sugerować. Lecz lubię w kościele jedno jak do okola mnie siedzi, stoi, nie egzystuje żaden moher

Kajoo

Heh, lubisz prowokować? Wink

Maraven

Nie raczej nie prowokować choć w pewnym sensie to leży w jakimś stopniu na granicach prowokacji , Ja po prostu chce być jakim jestem, żebym mógł przejść kolo np. takiego mohera i nie czuć nienawiści w oczach. Choć tak się nie da

zbycho

tak ważne żeby być sobą. Ale kotów niejesz? Razz

Maraven

Jestem metalem nie satanista, poza tym lubię zwierzęta a w szczególności koty i nie zamierzam ich jeść. Jestem przeciw zabijaniu zwierząt , nawet kurtkę mam ze skaji a nie ze skóry. Mam pytanie czemu od razu Ci sie skojarzył mój opis z jedzeniem kotów ?

zbycho

po napsianiu przez Ciebie o ćwiekach a szczególnie obroży Smile

spoko ja Cie nie atakuje luz man peace:) takie skojarzenie obroża=satany=koty tyle;]
Ale widze te babki : - "patrz henia jaki czort nieczysty " Razz

niedziała mi dekoder Very Happy

Kajoo

Hahah... Taaaak, taki "oryginalny" styl ubioru jest jak płachta na byka dla moherów Very Happy

Maraven

No czasem tak, już nie raz przechodziłem koło babć a one mnie od skur..eli wyzywały, na szatanie to lekka bajka nawet mi to już nie przeszkadza Razz

A zbychu spokojnie rozumiem, tylko chciałem wiedzieć co Cie skłoniło do takiego osądu ?
Wyszło ze się zdenerwowałem a wcale nie, mnie ciężko wyprowadzić z równowagi .

zbycho

to niebył osąd tylko pytanie retoryczne Razz

spoko:)